Komentarze
02.06.2016

Notarialne poświadczenie dziedziczenia

Ku przestrodze dla wszystkich bez wyjątku!

Notarialne poświadczenie dziedziczenia to nie to samo, co akt notarialny, o czym często się zapomina i o czym gorzko przekonała się rodzina po zmarłym tragicznie mężu.

Ustawodawca wprowadzając notarialne poświadczenie dziedziczenia, zrobił niedźwiedzią przysługę, gdyż z jednej strony przyspiesza to i ułatwia sam proces poświadczenie dziedziczenia, jednak z uwagi, iż notarialne poświadczenie dziedziczenia, nie zostało przez ustawodawcę dodane do przepisów art. 4a ust. 4 pkt 2 ustawy o podatku od spadku i darowizn, powoduje, że termin 6-ciu miesięcy na powiadomienie urzędu skarbowego, aby zachować prawo do zwolnienia podatkowego dla najbliższych z tzw. grupy zerowej, biegnie od momentu zarejestrowania aktu poświadczenia dziedziczenia, ale co najważniejsze, powiadomić o tym fakcie US w terminie 6 miesięcy, musi sam zainteresowany, a nie jak w przypadku aktu notarialnego – notariusz.

Powyższe spowodowało, że wdowa po zmarłym tragicznie mężu oraz dwójka ich małoletnich dzieci, pomimo że udali się do notariusza i dokonali poświadczenia dziedziczenia, że spadek po zmarłym na podstawie ustawy odziedziczyli żona oraz synowie, to jednak z uwagi, iż nie powiadomili w terminie 6-miesiecy od tej daty tj. zarejestrowania w elektronicznym rejestrze aktów poświadczenia dziedziczenia, spowodowało, że muszą zapłacić podatek od spadku, zamiast być zwolnionym z jego uiszczenia.

NSA, rozpatrując skargę kasacyjną wdowy, jedynie, co mógł uczynić w świetle obowiązującego prawa, to odstąpić od zasądzenia kosztów na rzecz US. Uznał, że nie może obciążać małoletnich skarżących, którzy ponoszą konsekwencje zaniechania matki, dodatkowymi kosztami. Wyroki są prawomocne (sygnatura akt Il FSK 857 i 950/14 Il FSK1105/14)