KomentarzeOdwołania, skargi, apelacje
06.03.2020

Czy indywidalne interpretacje nas chronią?

Niestety muszę przestrzec osoby/podmioty które otrzymały korzystną indywidualną interpretacje prawa, że spać spokojnie nie zawsze jest możliwe, mając na uwadze nasz system prawa kontynentalnego (ustawodawczego). Dodam, że tylko w prawie tzw. anglosaskim, przyjmuje się zasadę precedensu, a więc o ile jeden sąd wyda wyrok w danej sprawie, można się na niego powoływać a inny sąd(y) rozstrzygając naszą sprawę w podobnym stanie prawnym i faktycznym, będzie musiał co do zasady go uwzględnić.    

Czytam właśnie komunikat Zarządu Grupy Żywiec S.A., w którym informuje się, że w dniu 14 lutego 2020 roku Grupa Żywiec, otrzymała ostateczną (w II instancji) decyzję Dyrektora Izby Administracji Skarbowej w Katowicach z dnia 31 stycznia 2020 roku., zobowiązującą do zapłaty ponad 47 mln zł z tytułu podatku dochodowego od osób prawnych za 2013 rok wraz z odsetkami wynoszącymi ponad 22 mln zł., z uwagi na niewłaściwe ujęcia przychodów i kosztów związanych z rozliczeniem opłat licencyjnych pomiędzy Spółką a Brandhouse Żywiec Sprzedaż i Dystrybucja Sp. z o.o. s.k., oraz kosztów uzyskania przychodów związanych z odpisami amortyzacyjnymi od znaków towarowych.

Grupa Żywiec wskazuje, że zanim zastosowała rozwiązanie podatkowe dzisiaj kwestionowane, wystąpiła o wydanie indywidualnych interpretacji podatkowych w swoich sprawach, które to indywidualne interpretacje potwierdzały zasadność podjętych przez Spółkę w 2013 r. i następnych latach działań w zakresie prawidłowego ujmowania przychodów i kosztów związanych z rozliczeniem opłat licencyjnych oraz kosztów uzyskania przychodów związanych z odpisami amortyzacyjnymi od znaków towarowych.

Zarząd Grupy Żywiec wskazuje jednocześnie, że doradcy podatkowi reprezentujący Grupę wskazywali w odwołaniu zarówno na powyższy fakt (otrzymanych interpretacji podatkowych) ale również, że zawarte ustalenia ww. decyzji ostatecznej, stoją w sprzeczności z obowiązującym wówczas przepisami prawa podatkowego oraz w sprzeczności z ugruntowanym orzecznictwem sądów administracyjnych w odniesieniu do spraw w analogicznym stanie faktycznym i prawnym. Grupa Żywiec będzie odwoływać się i złoży skargę do właściwego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Dodam od siebie dla jasności, że wydanie interpretacji indywidualnej to nie jest coś, co jest dane nam raz na zawsz, co do tego pełna zgoda. Może ona oczywiście zostać w przyszłości zmieniona, uchylona przez sąd, może zostać stwierdzone jej wygaśnięcie, z tym jednak zastrzeżeniem, jak stanowi art.14k §1 Ordynacji podatkowej, że o ile podatnik zastosował się do zaleceń z interpretacji indywidualnej jaką otrzymał w swojej sprawie podatkowej, to jej późniejsza zmiana, odwołanie, wygaśniecie nie może mu szkodzić. Co oznacza powyższe „nie może szkodzić”?

Otóż jak zadamy pytanie dotyczące zdarzenia(ń) przyszłych i zastosujemy się do wskazań zawartych w otrzymanej interpretacji indywidualnej, która z jakiś powodów zostanie w późniejszym czasie zmieniona, to taki podatnik:

  • będzie pomimo to zwolniony z obowiązku zapłaty podatku do końca okresu rozliczeniowego w którym ta interpretacja została zmieniona
  • będzie zwolniony z zapłaty dsetek za zwłokę,
  • nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe.

Z kolei o ile taki podatnik zadania pytanie(a) i otrzyma interpretacje indywidualną co do stanów przeszłych (które się u niego już wydarzyły), i zastosuje się do otrzymanej interpretacji, wówczas nadal jest chroniony z tym, że:

  • musi liczyć się z obowiązkiem zapłaty podatku, ale   
  • nie będą mu naliczane odsetek za zwłokę oraz
  • nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za przestępstwo lub wykroczenie skarbowe.

Niestety w przepisie ww. (art.14k §1 O.p.) nie ma nic na temat pominięcia przez organy kontroli wydanych indywidualnych interpretacji (tak jak w przedmiotowej sprawie Grupy Żywiec), stąd „hulaj dusza piekła niema”.

Tak samo, z uwagi iż jak wspomniałem mamy prawo kontynentalne a nie anglosaskie, organ nie musi (choć z przyzwoitości) powinien, brać pod uwagę orzecznictwa sądów administracyjnych, tak samo  interpretacji podatkowych wydanych innym podmiotom w identycznym stanie faktycznym i prawnym. Nie przesądzam, bo nie taka moja rola w tej konkretnej sprawie, kto ma racje Dyrektor Izby Administracji Skarbowej w Katowicach czy Doradcy Grypy Żywiec?

Jak jednak słusznie wskazał m.in. WSA w Łodzi z dnia 28 maja 2012 r., sygn. I SA/Łd 485/12: „Podstawowym celem wiążącej interpretacji przepisów prawa podatkowego (czy to ogólnej, czy to indywidualnej) jest realizacja dyrektyw jednolitości stosowania prawa podatkowego, jego pewności, rozumianej w kontekście przewidywalności treści aktów jego stosowania, a w konsekwencji bezpieczeństwa prawnego podatnika (płatnika, inkasenta)”.

Z kolei w dniu 24.02.2015 r. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku syg I FSK 1783/13, stwierdził m.in.:

„Okazuje się bowiem, że postulat wykładania przepisów prawa podatkowego w sposób urzeczywistniający pewność prawa nie jest niewiążącym zaleceniem, którego realizacja pozostaje w sferze dyskrecjonalności, uzależniona od dobrej woli urzędnika, lecz prawnym nakazem (H. Filipczyk, Postulat pewności prawa w wykładni operatywnej prawa podatkowego, LEX Wolters Kluwer, Warszawa 2013, s. 63)”.

Tu nieskromnie dodam, że ww. wyrok NSA, to nasza wkład w obronie wartości przestrzegania prawa materialnego i pewności co do jego stosowania. Broniliśmy bowiem podatnika, którym miał na przestrzeni kilku lata wydawane cztery protokoły z kontroli i każdy wskazujący na prawidłowe rozliczenia w podatku VAT oraz piąty protokół wskazujący, że w tych czterech dotychczas wydanych protokołach, były dokonane błędne ustalenia co do stawki VAT. Wydana została więc decyzja podatkowa na podstawie której podatnik powinien dopłacić ponad 600 tys, zł podatku VAT plus 150 tys zł odsetek. Odwoływaliśmy się w imieniu podatnika i właśnie ww. NSA zaaprobował nasze ustalenia i wszystkie niekorzystne decyzje organów podatkowy zostały anulowane.

Osobiście nadal wierzę, że władza sądownicza jest i pozostanie na straży przestrzegania państwa prawa i przepisów w nim obowiązujących, choć z każdym dniem coraz trudniej tą wiarę podtrzymywać.